Podczas styczniowego spotkania
omawialiśmy książkę pt. „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka” Swietłany
Aleksijewicz. Twórczość tej białoruskiej dziennikarki i pisarki cieszy się uznaniem czytelników i
krytyków literackich. Wiele jej książek uhonorowano ważnymi nagrodami (m.in.
Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego, Nagroda Literacka Europy Środkowej
„Angelus”). W roku 2015
Szwedzka Akademia przyznała jej literacką Nagrodę Nobla.
"Czasy
secondhand" pokazują nową, trudną rzeczywistość ery Gorbaczowa i Jelcyna. Autorka
dzięki bardzo licznym rozmowom przedstawia zróżnicowane reakcje na upadek komunizmu. Widzimy początkową radość
inteligencji, która zaczytuje się „Archipelagiem Gułag” czy „Dziećmi Arbatu”,
cieszy się z wolności i niecierpliwie czeka na otwarcie archiwów. Podziwia
odwagę Gorbaczowa i z dumą patrzy na jego pełną klasy żonę. Sielanka nie trwa
jednak długo. Prawa gospodarki rynkowej całkowicie zmieniają ich życie. Nie o
takiej demokracji marzyli. Nastały czasy drapieżnego kapitalizmu i
rozczarowania wolnością. Skrajna bieda miesza się z kłującym w oczy bogactwem. Szerzy się bezprawie, nacjonalizm, pogromy. Poczucie
bezsensu i rozczarowania życiem to dominujące wrażenie jakie odnosi czytelnik zapoznający się z opowieściami rozmówców autorki. Wewnętrzna
emigracja i ucieczka w książki już nie zapewniają pogody ducha. Wielu tęskni za
komunizmem a nawet za twardą ręką Stalina. Żyją wspomnieniami o minionej wielkości,
z rozrzewnieniem myślą o wojnie ojczyźnianej czy udziale w budowie nowoczesnego
i sprawiedliwego świata. Gdy zabrakło komunizmu, znaleźli się w ideowej próżni. „Czasy secondhand” to
książka godna polecenia.
Dostarcza czytelnikowi wielu silnych
wzruszeń i ciekawego materiału do przemyślenia i dyskusji. Swietłanę
Aleksijewicz podziwiamy za umiejętność wydobywania z rozmówców najbardziej
skrywanych i dramatycznych wyznań oraz za bezstronne przedstawienie swoich
bohaterów. Jak sama mówi: "Chcę
zostać chłodnym historykiem, a nie historykiem z płonącą pochodnią. Niech czas
osądzi. Czas jest sprawiedliwy, tyle że nie ten całkiem bliski, ale odległy.
Czas, w którym nas już nie będzie. Nie będzie naszych namiętności". Pewnym
mankamentem książki jest brak pozytywnych opowieści. Czyżby autorce nie udało
się znaleźć interesującej osoby, która w „czasach secondhandu” odnalazła się
jak ryba w wodzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz