Książką omawianą na lipcowym spotkaniu DKK
była biografia pt. „Stryjeńska. Diabli nadali” ukazująca fascynujący portret
jednej z najważniejszych polskich malarek dwudziestolecia międzywojennego.
Angelika Kuźniak, wybitna reportażystka, zebrała mnóstwo materiału na jej temat,
sięgała do jej pamiętników, rozmawiała z żyjącymi krewnymi. Wyłonił się z tego
obraz osoby niejednoznacznej, pełnej sprzeczności. Jedni ją wielbili, innych
jej postawa i sposób bycia oburzał. Malarkę poznajemy jako bardzo nietypową żonę
i matkę. Ostry konflikt mężem Karolem przypłaciła uwiezieniem w klinice
psychiatrycznej (podobno nie taka rzadka praktyka rozwiązywania problemów
rodzinnych w dwudziestoleciu międzywojennym). Wychowanie i opiekę na dziećmi
najczęściej przekazywała rodzicom czy innym krewnym. Kiedyś wyznała, że „życie rodzinne spaliła na
ołtarzu sztuki”. Talent Zofii Stryjeńskiej szybko doceniono w Europie, nazywano
ją księżniczką malarstwa polskiego i boginią słowiańską. Po wojnie została
całkiem zapomniana, choć jej obrazy z motywami ludowymi były bez jej zgody
wykorzystywane m.in. przez Cepelię. Dopiero wielka wystawa w Muzeum Narodowym w
Krakowie w 2008 roku przypomniała ją szerszej publiczności.
Książka jednogłośnie została uznana za
godną polecenia. Portret Stryjeńskiej odmalowany przez Angelikę Kuźniak jest
bardzo wszechstronny, a obszerna bibliografia wskazuje, że autorka bardzo
rzetelnie podeszła do swojej pracy. Doceniliśmy zaangażowanie autorki oraz
dyskrecję i wrażliwość w „portretowaniu” Zofii Stryjeńskiej. Brawa należą się
też wydawnictwu Czarne. Książka jest bogato ilustrowana, dzięki temu poznaliśmy
nie tylko życie, ale i twórczość tej zapomnianej, a wybitnej malarki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz