wtorek, 22 października 2013

SPOTKANIE DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI

Książką omawiana na październikowym spotkaniu była współczesna saga rodzinna Jonathana  Franzena pt. „Wolność”. Główni bohaterowie, Patty i Walter Berglundowie, na pierwszy rzut oka, sprawiają wrażenie pary prowadzącej ustatkowane, nudne życie klasy średniej. Pobierając się planowali w idealny sposób zrealizować tradycyjny model rodziny: dom na przedmieściach, dwójka dzieci. Patty pragnie być wzorową żoną i matką („moją karierą będzie wychowywanie dzieci”).  W pewnym momencie coś w tym idealnym życiu zaczyna jednak pękać. Walter, zapalony obrońca przyrody, w imię wyższych celów, zawiera kompromis z kampanią węglową. Zostaje niewłaściwie zrozumiany -  rozpętuje się wokół niego i prowadzonej przez niego fundacji wielka afera.  Traci dobrze płatną pracę. Nieszczęścia, jak wiadomo, lubią chodzić parami. Patty, mimo, że realizuje punkt po punkcie swój plan bycia idealną panią domu, wpada w depresję i alkoholizm. „Idealna rodzina” zaczyna trzeszczeć w szwach. Trudne relacje małżeńskie komplikuje dodatkowo  najlepszy przyjaciel Waltera, Richard Katz,  awangardowy muzyk,  ale także skryta, młodzieńcza miłość Patty. „Idealna rodzina” rozpada się. Ta, z pozoru banalna historia, dzięki doskonałemu zmysłowi obserwacji i wnikliwości autora daje czytelnikowi ciekawy materiał do przemyśleń i do dyskusji. Także tytuł powieści jest bardzo odpowiedni.  “Wolność” jest w książce odmieniana przez wszystkie przypadki. Każdy z bohaterów powieści stara się od czegoś uwolnić – od toksycznych związków z rodziną i toksycznej przyjaźni, od obowiązków żony i matki, od finansowej zależności, konwenansów klasy średniej, polityki. By tę wolność zdobyć, trzeba dokonać jakiegoś wyboru; Franzen z uwagą tropi skutki tych decyzji, ale nie osądza, która z nich jest właściwa, a która błędna.

Opinie klubowiczek były zróżnicowane. Większość doceniła dramaturgię fabuły i wnikliwe portrety psychologiczne bohaterów. Natomiast wątek społeczno-ekologiczny, stanowiący ważny element powieści, niektórym wydał się nudny. Niemal zgodna była opinia, że przekład powieści jest niezbyt udany.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz