Książką
omawianą na dzisiejszym, nietypowym spotkaniu DKK było wybitne
dzieło Stefana Żeromskiego „Ludzie bezdomni”. Ta klasyczna
powieść pojawiła się jako przedmiot naszej dyskusji z racji
przypadającej 14 października 150. rocznicy urodzin pisarza. Powieść za PRL-u należała, jak i dziś, do kanonu lektur obowiązkowych. Wrażenia z ponownej lektury były zróżnicowane.
Przeważała opinia negatywna. Nie podobał się archaiczny język
przez, który trudno dziś przebrnąć, choć doceniono piękno stylu. Społeczne problemy poruszone przez Żeromskiego uznano za
swoisty dokument epoki, który nie znajduje zastosowania w
dzisiejszej Polsce. Zauważono, że w czasach PRL-u książka mogła
służyć za bardzo zręczne narzędzie propagandy. Postawy
głównych bohaterów, a w szczególności Judyma, uznano za wydumane,
niezrozumiałe. Ciekawostką dzisiejszej dyskusji były odmienne
wrażenia z lektury osób, które przypomniały ją sobie korzystając
z audiobooka czytanego przez profesjonalnego lektora. Nie odczuły
„mozołu” czytania, mogły skupić się na pięknym stylu i
sugestywnych opisach, pobudzających wyobraźnię. Także fabuła
została uznana za ciekawą. Odmienne opinie dotyczyły też wątków
społecznych - może w Polsce są już niezrozumiałe, ale w wielu
regionach współczesnego świata niestety tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz