„Lucy i morze” to kolejny
tom cyklu wybitnej amerykańskiej pisarki Elizabeth Strout. Poprzednio omawiana pozycja „Wiliam” wzbudziła w nas
większy entuzjazm – książkę uznałyśmy wręcz za wybitną. Tym razem pojawiło się
kilka uwag krytycznych. Powieść jest napisana w klasyczny sposób i lekko się ją
czyta, ale z drugiej strony za dużo tu banalnych tematów, które sprawiły, że
większość z nas uznała ją za nudnawą. Cechy
pisarstwa, za które cenią ją krytycy i
czytelnicy są tu również widoczne: wnikliwie i
wiarygodnie nakreślone portrety bohaterów powieści, zarówno tych
pierwszoplanowych jak i epizodycznych.
Problemy z którymi się borykają w swoim codziennym życiu też zostały
przedstawione w zajmujący sposób (w jaki sposób naznacza nas dziedzictwo
rodzinne, kompleks pochodzenia, traumy rodziców i ich wpływ na wychowywanie
dzieci, czy jest możliwa przyjaźń po rozwodzie i wiele innych). Książka
pobudza do myślenia i ciekawej dyskusji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz