Książką, którą omawialiśmy na czerwcomy
spotkanku Dyskusyjnego Klubu Książki był „Trafny Wybór” J. K. Rowling. Akcja powieści
rozgrywa się w fikcyjnym angielskim miasteczku Pagford, w przełomowym dla jego
mieszkańców momencie historii. Umiera Barry Fairbrother, miejscowy radny. Fakt
ten wywołuje w miasteczku wielkie poruszenie. Fairbrother to postać
nietuzinkowa, charyzmatyczna, z poglądami nie pasującymi do bardzo
konserwatywnego społeczeństwa Pagford. Zadowoleni z siebie i swego stylu życia
źle widzą prospołeczne zacięcie części radnych, na których czele stał
Fairbrother. Krucha równowaga wreszcie została zakłócona. Nowe wybory mogą
przynieść, jeżeli się odpowiednio do tego podejdzie, ponowną przewagę
konserwatystów. Niestety nic nie idzie gładko. Swoje kandydatury zgłaszają
ludzie dziwnego autoramentu, a w Internecie, na oficjalnej stronie rady miasta,
pojawiają się wpisy demaskujące tajemnice niektórych notabli Pagford. Wpisy
bulwersują tym bardziej, że podpisane są przez ''Ducha Barry'ego
Fairbrothera''. Tak grubsza rysuje się główny trzon fabuły „Trafnego wyboru”.
Uzupełniające wybory do rady miasta stają się dla autorki pretekstem do
opisania małomiasteczkowego (ale chyba nie tylko) społeczeństwa, ze wszystkimi
jego wadami i zaletami. Autorce udało się znakomicie przedstawić poszczególnych
bohaterów stopniowo odsłaniając przed nami ich życie - bardzo pogmatwane i często
tragiczne, z którego nie potrafią znaleźć dobrego wyjścia. Niewiele jest tu
postaci, które darzylibyśmy sympatią. Jedni zrażają nas do siebie swym
egoizmem, zakłamaniem, bufonadą, inni słabością charakteru. Postaci
potencjalnie pozytywne pojawiają się jedynie w tle.
Zgodnie z opinią wszystkich osób biorących
udział w dyskusji „Trafny wybór” to bardzo dobra powieść obyczajowa, która
pobudza do refleksji. Duża ilość osób i wątków, które J.K. Rowling wprowadza do
swej opowieści, początkowo sprawia wrażenie chaosu, ale w miarę rozwoju fabuły
zaczynamy doceniać jej zmysł obserwacji i wnikliwość w przedstawianiu
problemów społecznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz